BLOG O MODZIE - EKSPRESOWE OPALANIE NATRYSKOWE WARSZAWA - bezpieczne opalanie

 www.opalizu.pl

Nie daj się wolnym rodnikom!

Czy wiesz, że opalanie się w pełnym słońcu bez dodatkowej ochrony oznacza ryzyko powstania nieodwracalnych zmian w twojej skórze? Na szczęście istnieje sposób, by cieszyć się piękną opalenizną bez poparzeń, przebarwień czy zmian nowotworowych!

Piasek, morze i całe dnie spędzone na plaży- dla wielu z nas to przepis na udany urlop. Ale dla naszej skóry już nie!

Mając za sobą kilkunastogodzinny kontakt z promieniami słonecznymi narażamy nasz organizm na starcie z wolnymi rodnikami, które powstają pod wpływem promieni ultrafioletowych.

Groźne promienie UVB, choć częściowo hamowane przez atmosferę, powodują oparzenia, zwiotczenie skóry, a w najgorszym wypadku nawet zmiany nowotworowe. Jednak nie mniej niebezpieczne są też promienie UVA, które docierają w głąb skóry i odpowiadają za trwałe, nieodwracalne uszkodzenie jej struktur i przyspieszone starzenie. W efekcie, leżąc godzinami na plaży, oprócz opalenizny otrzymujemy wątpliwej jakości "bonusy" takie jak: oparzenia słoneczne, przedwczesne starzenie skóry, przebarwienia, a nawet najgroźniejszy z nowotworów skóry- czerniak.

Dlaczego wolne rodniki generowane przez promienie UV są aż tak niebezpieczne? Badania wykazują, że niszczą one błony komórkowe, osłabiają ścianki naczyń krwionośnych oraz uszkadzają kolagen i elastynę- białka odpowiedzialne za jędrność i dobry wygląd skóry. Na szczęście nasz organizm może się bronić przed działaniem szkodliwych promieni- pomaga mu w tym melanina, która działa jak naturalny filtr. Sama opalenizna zatem to nic innego, jak wynik ochrony naszego organizmu przed działaniem promieni słonecznych. Jednak ta ochrona jest za mała...

Czy można zatem uniknąć kontaktu z wolnymi rodnikami, a jednocześnie cieszyć się pięknie opaloną skórą? Owszem, możemy smarować się kremami z filtrem, ale nawet te, które zawierają wysoki faktor nie zapewnią całkowitej ochrony. Możemy też wybrać opaleniznę " z tubki", lecz każda kobieta, która choć raz stosowała samoopalacz wie, że trudno wtedy uniknąć plam i zacieków, które nie prezentują się estetycznie...

Na szczęście możemy pochwalić się naturalnie wyglądającą opalenizną, która w dodatku jest całkowicie bezpieczna. Opalanie natryskowe, bo o nim mowa, nie posiada żadnych skutków ubocznych, jest całkowicie bezpieczne i w odróżnieniu od stosowanych samoopalaczy nie zostawia przebarwień, plam, a naszego nosa nie drażni jego zapach.

Opalanie natryskowe to naturalny efekt opalonej skóry bez ryzyka powstania czerniaka, poparzeń skóry czy jej zwiotczenia.

Opalanie natryskowe- bo piękno i zdrowie mogą iść ze sobą w parze!