czwartek, 8 grudnia 2016

WYWIAD - Marysia Konarowska: "Lubię siebie bardziej"

Uczestniczka programu „Azja Express“, Marysia Konarowska opowiada o kulisach programu, relacjach między uczestnikami i życiu na walizkach. Jak przyznaje, najtrudniejsze w programie wcale nie było zapanowanie nad emocjami, ale…zmiany temperatur.
Co spowodowało, że zdecydowała się Pani na udział w programie „Azja Express“?

-To był taki niesamowity zbieg okoliczności. Miałam wyjechać na dłużej do Los Angeles. Sprzedałam samochód, zamykałam różne sprawy w Warszawie, aż tu nagle taka propozycja! Od razu poczułam, że życie stara się mi coś powiedzieć. Czasem tak się dzieje, że podejmujemy jakąś decyzję zmieniającą nasze życie, ale los ma coś innego dla Nas w planach. Trzeba słuchać uważnie i być otwartym na znaki :)
Można stwierdzić, że jednym z powodów Pani decyzji był fakt, że kocha Pani podróże? Które z miejsc, odwiedzonych w trakcie nagrań programu najbardziej Panią zachwyciło i dlaczego?
-Tak! Podróże to coś, co sprawia, że czuję, że żyję :) Był długi okres w moim życiu, kiedy walizka towarzyszyła mi cały czas. Wpadałam do domu tylko po to, by ją przepakować. Najbardziej chyba zostało mi w sercu Angkorwat. Piękne świątynie i niesamowita natura Kambodży.
Czy zaciekawiła Panią również sama w sobie formuła programu?
-Raczej ciekawiło mnie jak to będzie i co z tego później wyniknie. (Śmiech.)  Ale sam pomysł podróżowania bez pieniędzy, poznawania kultury przez mieszkańców Azji i taki rodzaj zabawnej rywalizacji bardzo mi przypadł do gustu. Mam tez nadzieję, że dzięki temu ludzie nabiorą odwagi i zaczną podróżować, poznawać inne światy. Nie trzeba wcale mieć milionów na koncie, żeby tego dokonać. Wystarczy się zdecydować i trochę uwierzyć w ludzi :)
Co w „Azja Express“ podobało się Pani najbardziej?
-Chyba to co powiedziałam wcześniej. Możliwość zobaczenia tych wszystkich miejsc, poznania ludzi i przekraczanie własnych ograniczeń. Właśnie, jeszcze to. Często wydaje nam się, że czegoś nie damy rady zrobić, a to są tylko nasze blokady,  znajdujące się w głowie tak naprawdę.
Pytając odwrotnie. Co w programie okazało się najtrudniejsze? Czy było to zapanowanie nad emocjami, których nie brakowało?
-Nie. O dziwo najgorsza dla mnie była temperatura, która czasami nam bardzo dawała w kość. Dwa razy miałyśmy mały udar słoneczny, nie jest to najfajniejsza rzecz pod słońcem. (Śmiech.)
W programie występujecie w parach. Pani towarzyszką podróży była Agnieszka Włodarczyk. Z tego, co wiem, znałyście się już przed realizacją show. Czy udział w programie i walka w Azji wzmocniły Waszą przyjaźń?
-Zdecydowanie. Poznałyśmy się jeszcze lepiej i wiemy, że możemy na sobie polegać w każdych warunkach.
Co najbardziej lubi Pani w Agnieszce?
-Jej odwagę, to, że nie boi się ryzykować i żyje w zgodzie ze sobą. Niezależnie czy to się komuś podoba, czy nie. Zawsze miałam do niej ciepłe uczucia, nawet zanim się poznałyśmy. No i ma bardzo dobre serce, o czym mało kto wie.
Jakie relacje panowały w całej waszej grupie, pomiędzy wszystkimi uczestnikami?
-Bardzo dobre. Wspieraliśmy się i każdy miał swoją rolę. Pascal był naszym lekarzo-djem, Lenio umiał rozładować każdą sytuację, chłopcy rozśmieszali, Iza dodawała otuchy... Czasami te role się zamieniały, ale zawsze się w jakiś sposób uzupełnialiśmy. Nie wyobrażam sobie innej grupy z Nami :)
Wiem, że Wasza grupa regularnie spotyka się przy różnych okazjach. Planujecie kontynuować to po zakończeniu emisji programu?
-Mam nadzieję :)
Pani i Agnieszka byłyście pierwszą parą awansującą do finału programu. Była Pani zaskoczona?
-Tak, obie byłyśmy. Girl power rulez!! (Śmiech.)
Czy po zakończeniu emisji programu będzie można zobaczyć Panią w jakiś produkcjach lub na deskach Teatru? Jeśli tak, to w jakich sztukach?
-Wszystko w swoim czasie. Na pewno się jeszcze zobaczymy w każdym razie :)
Proszę sprecyzować plany zawodowe na czas najbliższy.
Najbliższy czas to czas Świąt z rodziną. Póki co, można mnie oglądać w Naszym Galileo :) który cały czas nagrywamy.
Może na koniec zdradzić Pani, co dał Pani udział w programie?
-Dał mi tyle, że mogłabym spokojnie napisać o tym książkę (Śmiech.)W  skrócie, to chyba lubię siebie bardziej :)
(Rozmawiała Mariola Morcinková)
Fot. Ludwik Borkowski - Azja Express

Fot. Ludwik Borkowski - Azja Express

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza... Zapewniam, że czytam wszystkie i staram się odpowiedzieć na każdą wiadomość.
Jeśli obserwujesz, mojego bloga napisz mi o tym w komentarzu, na pewno odwiedzę Twojego bloga.

Popularne posty

TOP MODA

TOP MODA
STYL AVANGARDY

AVANGARDA W INNYCH CZASOPISMACH

TOP MODA

TOP MODA

FORUM AVANGARDA MAGAZINE

AVANGARDA MAGAZINE


Avangarda Magazinejest to blog o modzie dla nowoczesnych kobiet, które
śledzą na bieżąco światowe trendy. Co znajdą w nim Czytelniczki? Codzienne nowości na temat mody,urody, makijażu. Porady jak być trendy, w co się ubrać na daną okazję. Najnowsze stylizacje, kolaże, wywiady, ciekawostki ze świata mody. Recenzje fotorelacje , jak i informacje na temat organizowanych imprez. Zapraszamy do zapoznania się z kobiecą stroną internetu! Oraz do pozostania naszym obserwatorem bloga. Znajdziesz nas na Facebook
[KLIK] Twitter [KLIK] Serdecznie również zapraszam nasze czytelniczki do aktywnego udzielania się na naszym Forum [KLIK]. Jeśli masz jakieś sugestie, uwagi pomysły pisz na : avangardamagazine@gazeta.pl

fashion


FACEBOOK NAJNOWSZE POSTY

WYWIAD - Marysia Konarowska: "Lubię siebie bardziej"

Uczestniczka programu „Azja Express“, Marysia Konarowska opowiada o kulisach programu, relacjach między uczestnikami i życiu na walizkach. Jak przyznaje, najtrudniejsze w programie wcale nie było zapanowanie nad emocjami, ale…zmiany temperatur.
Co spowodowało, że zdecydowała się Pani na udział w programie „Azja Express“?

-To był taki niesamowity zbieg okoliczności. Miałam wyjechać na dłużej do Los Angeles. Sprzedałam samochód, zamykałam różne sprawy w Warszawie, aż tu nagle taka propozycja! Od razu poczułam, że życie stara się mi coś powiedzieć. Czasem tak się dzieje, że podejmujemy jakąś decyzję zmieniającą nasze życie, ale los ma coś innego dla Nas w planach. Trzeba słuchać uważnie i być otwartym na znaki :)
Można stwierdzić, że jednym z powodów Pani decyzji był fakt, że kocha Pani podróże? Które z miejsc, odwiedzonych w trakcie nagrań programu najbardziej Panią zachwyciło i dlaczego?
-Tak! Podróże to coś, co sprawia, że czuję, że żyję :) Był długi okres w moim życiu, kiedy walizka towarzyszyła mi cały czas. Wpadałam do domu tylko po to, by ją przepakować. Najbardziej chyba zostało mi w sercu Angkorwat. Piękne świątynie i niesamowita natura Kambodży.
Czy zaciekawiła Panią również sama w sobie formuła programu?
-Raczej ciekawiło mnie jak to będzie i co z tego później wyniknie. (Śmiech.)  Ale sam pomysł podróżowania bez pieniędzy, poznawania kultury przez mieszkańców Azji i taki rodzaj zabawnej rywalizacji bardzo mi przypadł do gustu. Mam tez nadzieję, że dzięki temu ludzie nabiorą odwagi i zaczną podróżować, poznawać inne światy. Nie trzeba wcale mieć milionów na koncie, żeby tego dokonać. Wystarczy się zdecydować i trochę uwierzyć w ludzi :)
Co w „Azja Express“ podobało się Pani najbardziej?
-Chyba to co powiedziałam wcześniej. Możliwość zobaczenia tych wszystkich miejsc, poznania ludzi i przekraczanie własnych ograniczeń. Właśnie, jeszcze to. Często wydaje nam się, że czegoś nie damy rady zrobić, a to są tylko nasze blokady,  znajdujące się w głowie tak naprawdę.
Pytając odwrotnie. Co w programie okazało się najtrudniejsze? Czy było to zapanowanie nad emocjami, których nie brakowało?
-Nie. O dziwo najgorsza dla mnie była temperatura, która czasami nam bardzo dawała w kość. Dwa razy miałyśmy mały udar słoneczny, nie jest to najfajniejsza rzecz pod słońcem. (Śmiech.)
W programie występujecie w parach. Pani towarzyszką podróży była Agnieszka Włodarczyk. Z tego, co wiem, znałyście się już przed realizacją show. Czy udział w programie i walka w Azji wzmocniły Waszą przyjaźń?
-Zdecydowanie. Poznałyśmy się jeszcze lepiej i wiemy, że możemy na sobie polegać w każdych warunkach.
Co najbardziej lubi Pani w Agnieszce?
-Jej odwagę, to, że nie boi się ryzykować i żyje w zgodzie ze sobą. Niezależnie czy to się komuś podoba, czy nie. Zawsze miałam do niej ciepłe uczucia, nawet zanim się poznałyśmy. No i ma bardzo dobre serce, o czym mało kto wie.
Jakie relacje panowały w całej waszej grupie, pomiędzy wszystkimi uczestnikami?
-Bardzo dobre. Wspieraliśmy się i każdy miał swoją rolę. Pascal był naszym lekarzo-djem, Lenio umiał rozładować każdą sytuację, chłopcy rozśmieszali, Iza dodawała otuchy... Czasami te role się zamieniały, ale zawsze się w jakiś sposób uzupełnialiśmy. Nie wyobrażam sobie innej grupy z Nami :)
Wiem, że Wasza grupa regularnie spotyka się przy różnych okazjach. Planujecie kontynuować to po zakończeniu emisji programu?
-Mam nadzieję :)
Pani i Agnieszka byłyście pierwszą parą awansującą do finału programu. Była Pani zaskoczona?
-Tak, obie byłyśmy. Girl power rulez!! (Śmiech.)
Czy po zakończeniu emisji programu będzie można zobaczyć Panią w jakiś produkcjach lub na deskach Teatru? Jeśli tak, to w jakich sztukach?
-Wszystko w swoim czasie. Na pewno się jeszcze zobaczymy w każdym razie :)
Proszę sprecyzować plany zawodowe na czas najbliższy.
Najbliższy czas to czas Świąt z rodziną. Póki co, można mnie oglądać w Naszym Galileo :) który cały czas nagrywamy.
Może na koniec zdradzić Pani, co dał Pani udział w programie?
-Dał mi tyle, że mogłabym spokojnie napisać o tym książkę (Śmiech.)W  skrócie, to chyba lubię siebie bardziej :)
(Rozmawiała Mariola Morcinková)
Fot. Ludwik Borkowski - Azja Express

Fot. Ludwik Borkowski - Azja Express

0 komentarze :

Leave a Reply

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza... Zapewniam, że czytam wszystkie i staram się odpowiedzieć na każdą wiadomość.
Jeśli obserwujesz, mojego bloga napisz mi o tym w komentarzu, na pewno odwiedzę Twojego bloga.

Etykiety

Agnieszka Orzechowska ( 1 ) Anna Gzyra ( 1 ) Anna Oberbek ( 1 ) Anna Prus ( 1 ) Anny Cichej ( 1 ) Avangarda Magazine ( 4 ) Beautiful Hurt ( 1 ) Berlin Fashion week 2013 ( 1 ) blog modowy ( 27 ) blog o modzie ( 110 ) blogi modowe ( 118 ) bolerko ( 1 ) CA ( 1 ) Camaieu ( 1 ) casting ( 6 ) celebrytki na wybiegu ( 1 ) ciepłe brązy ( 1 ) Conrado Moreno ( 1 ) Dawid Tomaszewski ( 2 ) dieta cud ( 1 ) Dominika Wodzianka ( 1 ) Dominiki Gembiak ( 1 ) ESCADA ( 1 ) eventy ( 2 ) Ewa Szabatin ( 2 ) Ewelina Rydzyńska ( 1 ) falbanki ( 2 ) forum ( 2 ) foto ( 4 ) fotografia ( 4 ) fotomodelki ( 12 ) fryzjer ( 12 ) fryzura ( 20 ) głosowanie ( 1 ) głosuj na blog roku ( 1 ) hafty ( 2 ) HM ( 2 ) host ( 11 ) hostessy ( 11 ) impreza ( 11 ) Irek Bieleninik ( 1 ) jak ( 49 ) Janusz Kondratiuk ( 1 ) Jerzy Gruza ( 1 ) KappAhl ( 1 ) Karoliny Pięch ( 1 ) kokardki ( 2 ) kolaże modowe ( 6 ) konkurs ( 33 ) konkurs wygraj bon ( 1 ) konkursy ( 23 ) kosmetyki ( 24 ) koszula w kratę ( 1 ) kultura ( 1 ) Maciej Zień ( 2 ) makijaz ( 9 ) Makijaż ( 63 ) makijaż na karnawał ( 1 ) Mango ( 1 ) Marek Włodarczyk ( 1 ) Michał Milowicz ( 1 ) moda ( 112 ) model ( 11 ) modelki ( 16 ) najlepszy blog roku ( 1 ) Neu LOOK ( 1 ) Olgi Kardash ( 1 ) pasaż ( 1 ) pióra ( 2 ) podróże ( 2 ) pokazy mody ( 15 ) poradnik domowy ( 1 ) PRADA HM zara ( 1 ) Prefumy ( 1 ) Projektanci ( 1 ) recenzje ( 1 ) roberto cavalli ( 2 ) Ryszard Rembiszewski ( 1 ) salony ( 12 ) schudnij 20 kg w miesiąc ( 1 ) sesja zdjęciowa ( 2 ) styl ( 96 ) stylizacja ( 75 ) stylizacje ( 15 ) Tally Weijl ( 1 ) testuj perfum za darmo ( 1 ) Tomasz Puzon ( 1 ) Trendy ( 5 ) uroda ( 25 ) Wawrzyniec Prasek ( 1 ) wizazystka ( 5 ) wizaż ( 7 ) współpraca ( 42 ) Zara ( 1 )